Pellet drzewny daje nam możliwość ekologicznego ogrzewania domu z wykorzystaniem biomasy. Nie tylko więc nie zanieczyszczamy środowiska, ale jednocześnie dokonujemy utylizacji odpadów pochodzących z przemysłu drzewnego. A przy tym, nie przepłacamy, bo pellet jest paliwem niedrogim i wydajnym. Choć, trzeba przyznać, nie każdy, ponieważ pellet pelletowi nierówny.
Pellet drzewny wysokiej jakości powstaje z trocin pochodzących ze stolarni. W odróżnieniu od pelletu wyprodukowanego z odpadów powstających przy ścince drzew, nie zawiera on piachu i innych zanieczyszczeń. Istotne jest również, aby pellet został odpowiednio wysuszony (zawartość wody poniżej 12 procent) i aby wszystkie brykiety były spoiste i jednorodne. A żeby palenie go było bezpieczne dla ludzi, nie może mieć chemicznych dodatków. Sztuczne dodatki pojawiają się również wówczas, gdy pellet wytworzono z mebli, które zawierają lakiery i kleje.
Taki pellet spala się bardzo dokładnie, a powstająca przy tym ilość popiołu jest minimalna. Nie zanieczyszcza więc on nadmiernie pieca, nie powoduje powstawania trudnych do usunięcia spieków ani awarii, takich jak blokowanie podajnika czy uszkodzenia żarnika. Kocioł, w którym jest spalany, nie gaśnie też nagle bez powodu. A wszystkie te problemy mogą się nam przydarzyć, jeśli sięgniemy po zły pellet.
Skoro brykiety dobrego pelletu, jak wspomnieliśmy, są spoiste i jednorodne, to łatwo się domyślić, że w przypadku pelletu złego będą miały różną wielkość, a ich powierzchnia będzie spękana. Do tego zamiast jednolitego koloru drewna dostrzeżemy drobiny w innych kolorach, stanowiące świadectwo obecności szkodliwych zanieczyszczeń, z laminatami i plastikiem włącznie. Jeśli już natomiast przytrafi nam się, że wrzucimy pellet niskiej jakości do kotła, zamiast zapachu palonego drewna poczuć możemy nieprzyjemną, sztuczną woń.